Ostatnio zwariowałam na punkcie kratki vichy w kolorze czerwonym, mam juz nowe poduszki na krzesła, lambrekin do kuchni i parę dodatków. Podobną manię mam na punkcie haftu krzyżykowego, którego dopiero się uczę. Po mału haftuje rożne wzory świąteczne, które zawisną na ścianie w kuchni i salonie.
konik jest jeszcze do dokończenia i muszę obiciąc z tyłu nitki które prześwitują.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz